Pierwszą prezentowaną tutaj pracą będzie Praca Licencjacka Iwony Ałdaś absolwentki Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Zielonogórskiego, napisana pod kierunkiem dr. Iliasa Wrazasa pod tytułem IKONY KANONICZNE - zapraszamy.
Pojęcie Ikony i obrazu sakralnego
Obraz po grecku –είκοών (eikon). Stąd pochodzi słowo „ikona" W Bizancjum określano tym terminem wszystkie wyobrażenia Pana Jezusa, Bogurodzicy (Theotokos), Apostołów, Proroków, świętych pańskich a także wydarzenia z historii świętej. Nieścisłością jest opinia, że ikona to po prostu obraz o tematyce religijnej, wizerunek dewocyjny umieszczany w kościele, czy też domu, dla zamanifestowania uczucia wiary. Ikony nie mogą być też pojmowane wyłącznie w kategoriach przedmiotów artystycznych. Walor artystyczny jest wartością uboczną. Ikona to przede wszystkim tekst zasad wiary, ma pomóc w zdobyciu prawdy. W tym sensie, zgodnie z opinią o. Pawła Florenckiego, ikona jest albo czymś więcej, albo czymś mniej niż dzieło sztuki. Sztuka jest w Kościele w pewnym sensie tego słowa „służebnicą teologii", ale to nie pomniejsz jej znaczenia.
Według Jana z Damaszku pierwszą ikonę sporządził sam Bóg. On bowiem zrodził Syna, czyli Słowo swoje, zrodził sam swoje podobieństwo, swój żywy obraz. Dla Jana z Damaszku wszystko właściwie jest obrazem, czyli ikoną. W każdym człowieku znajduje się obraz – ikona Boga. Pismo Święte jest również świętą ikoną, ponieważ litera jest obrazem słowa. Święci ojcowie podkreślali funkcję dydaktyczną ikony i odnosili malowanie ikon do dziedziny teologii. „To, co słowo nauczania daje słuchowi, to milczące malarstwo ukazuje przez przedstawienie" – zauważył św. Bazyli Wielki.[13] Ikona jest swego rodzaju oknem prowadzącym ku światu duchowemu. Stąd zaś wynika jej szczególny język, w którym każdy znak - symbol, oznacza coś więcej niż on sam Za pomocą systemu znaków ikona przekazuje informację tak samo, jak napisany lub wydrukowany tekst przekazuje informację wykorzystując alfabet, który także nie jest niczym innym, jak systemem umownych znaków. Ikona od początku była rozumiana jako tekst sakralny. Każdy tekst wymaga określonego nawyku czytania. Dla lepszego przyswojenia Pisma Świętego już w pierwotnym Kościele znana była zasada czytania na wielu poziomach. Zasady czytania, określił św. Augustyn i odnoszą się również. do odczytania ikony jako tekstu Poziomy odczytywania ikon według św. Augustyna:
poziom pierwszy – dokonuje się zapoznanie z tematem (kto lub co jest przedstawione, czy temat w pełni odpowiada Biblii lub żywotowi świętego bądź modlitwie liturgicznej),
poziom drugi – dokonuje się wyjawienie sensu obrazu, symbolu, znaku (kolor, światło, przestrzeń, czas, szczegóły –jakie przedstawiano) Na tym poziomie ikona staje się katechizmem, ową „Biblią ubogich", jak ją nazywali święci ojcowie,
poziom trzeci – ujawniony zostaje związek przedstawienia z widzem (co ikona mówi tobie, poziom odwrotnego związku),
poziom czwarty - anagonia (od gr. wstępowanie) oznacza czystą kontemplacje, od widzianego do niewidzialnego, do bezpośredniej wspólnoty z Archetypem (na tym poziomie ujawnia się sens – po co istnieje ikona).
Język ikony nie jest bardziej trudny, niż opanowanie jakiegoś współczesnego języka, na przykład obcego, ale współczesnemu człowiekowi język ikony wydaje się trudniejszym, ponieważ na naszą percepcję estetyczną silny wpływ wywarł realizm (w Rosji - socrealizm) i film, z ich totalną iluzorycznością. Sztuka ikony jest całkowicie przeciwstawna takiej sztuce - Ikona jest ascetyczna, surowa i antyiluzoryczna. Zapomnienie języka ikony dokonało się także pod wpływem sztuki zachodniej, która od czasu renesansu głosi określony ideał estetyczny. Jednakże przez modernizm i awangardę Zachód powrócił do znakowej natury sztuki, w tym także kościelnej, natomiast w estetyce cerkiewnej dalej panują słodkie naturalistyczne przedstawienia, niemające ani artystycznej, ani duchowej wartości. Ikona jest objawieniem o nowym stworzeniu, o nowym niebie i nowej ziemi, i dlatego zawsze dążyła do zasadniczej inności, do przedstawienia inności przemienionego świata.[13] Ikona to teologia wyrażana obrazami i kolorem. Ikona to dzieło tradycji.
Zgodnie z tradycją, najstarsza ikona Chrystusa powstała jeszcze za Jego życia. Był to wizerunek, zwany na Zachodzie Świętym Obliczem, zaś na Wschodzie - wizerunkiem nie sporządzonym ręką ludzką - Mandylion.
Kościół powoływał Sobory Powszechne, które obradowały nad formułowaniem obowiązujących chrześcijan doktryn, a tym określiły kult ikon. Na II Soborze w Nicei (787 r.) została określona natura ikony - wizerunku, którego fundamentem jest wcielenie Syna Bożego, jego dwoista - boska i ludzka - natura. Zagorzałym rzecznikiem takiego stanowiska był św. Jan z Damaszku, który uważał, że ikona stanowi najbardziej oczywiste objawienie faktu, że Bóg przyjął naturę człowieka, łącząc ją nierozerwalnie ze swoją boską naturą. Ikona stanowi, więc „zapowiedź Dobrej Nowiny", jest materialnym pośrednikiem pomiędzy Bogiem i człowiekiem, miejscem obecności Boga, który poprzez wizerunek objawia się człowiekowi. Ikona jest, zatem teofanią, objawieniem. [5]
Na Soborze w Efezie (431 r.), określono ikonę jako „przybytek", czyli miejsce, w którym przedstawiona osoba jest również w cudowny sposób obecna, jest uczestnikiem Tajemnicy Wcielenia - tego niepojętego wydarzenia, kiedy „Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek mógł stać się Bogiem". W ikonie Bóg-Człowiek przychodzi do nas, aby przypomnieć nam, że również my jesteśmy ikoną Boga, a naszym przeznaczeniem jest stać się podobnym do Niego.
W Tradycji Kościoła ikona jest wyobrażeniem przez obraz tajemnicy Boskości. Ikona jest „sakramentalnym uczestnikiem istoty Boga", miejscem, gdzie Bóg jest obecny i dostępny. Jest łaską Jego nieskończonego miłosierdzia, miejscem gdzie człowiek wierzący może dotknąć „połów Jego płaszcza". [13]
Po wydaniu przez cesarza Konstantego edyktu zezwalającego na swobodne wyznawanie chrześcijaństwa w cesarstwie (313 r.), ukształtowaniu doktryny Kościoła, oraz Liturgii, przedstawienia ikonowe zaczęły zyskiwać określoną formę i swoje miejsce w budowanych bazylikach, baptysteriach, zespołach klasztornych. Wybitni twórcy przedstawiali wspaniałe wizerunki Chrystusa, Marii, świętych męczenników i proroków.
Cześć oddawana obrazowi świętemu, nie jest skierowana ku niemu samemu, czyli ku wyobrażonemu na nim wizerunkowi, lecz za pośrednictwem wizerunku zwraca się ku Temu, kto został przedstawiony, ponieważ w swej istocie obraz stanowi zawsze rzeczywistość względną. W ikonie Chrystusa, możemy kontemplować, w obliczu wcielonego Słowa Bożego, samą tajemnicę Wcielenia. Dekret soborowy określa: „ktokolwiek oddaje cześć wizerunkowi, oddaje cześć Istocie, którą on przedstawia. Poleca się jednocześnie umieszczać ikony tam, gdzie żyją i gromadzą się wierni, aby kontemplować i oddawać cześć - ale nie malowanemu drewnu czy mozaice, lecz osobom na nich przedstawionym". [9]
Sergiusz Bułgakow określił te funkcje takimi słowami: „Ikona stanowi podstawowy wymóg kultu w istocie. Jest miejscem uobecniania łaski, jak pojawienie się Chrystusa. Modlimy się przed ikoną przedstawiającą Chrystusa tak, jak przed samym Chrystusem. Potrzeba posiadania przy sobie i przed sobą ikony, wywodzi się z konkretności uczucia religijnego, które nie zadowala się samą duchową kontemplacją, ale poszukuje bezpośredniej, odczuwalnej zmysłowo bliskości, co jest naturalne dla człowieka składającego się z duszy i ciała. Cześć oddawana świętym ikonom wynika więc nie tylko z ich zawartości treściowej, z przedstawionych na nich postaci czy wydarzeń, ale z wiary w ową błogosławioną obecność, potwierdzoną przez kościół zwyczajem błogosławienia ikon. Dzięki błogosławieństwu, poprzez ikonę przedstawiającą Chrystusa, następuje tajemnicze spotkanie osoby modlącej się z samym Chrystusem".[15]